Paweł Wąsek falls. A breakthrough came after 11 years. Something big has happened

Paweł Wąsek falls. A breakthrough came after 11 years. Something big has happened

Originally published in Przegląd Sportowy on January 26, 2025

Gdyby ktoś przed tym sezonem powiedział, że najbliżej podium w karierze Paweł Wąsek uplasuje się na skoczni do lotów, popukalibyśmy się w głowę. Nie dlatego, że w niego nie wierzymy. Wątpił raczej on sam, bo zawody na obiektach mamucich do tej pory kojarzyły mu się przede wszystkim z lękiem. To, że 25-latek przeżywa najlepszy sezon w karierze wiemy wszyscy, ale cieszy coś jeszcze. I dotyczy nie tylko jego samego, ale także Thomasa Thurnbichlera.

A już rok później sami widzieliśmy, jak niemal całe wietrzne popołudnie, także w Planicy, spędził w towarzystwie psychologa, który pomagał mu w walce z demonami przeszłości. Wszyscy wyczekiwaliśmy decyzji o przeprowadzeniu bądź odwołaniu tamtego konkursu, ale mogliśmy tylko domyślać się, jak ten czas dłużył się w głowie Pawła.

Tym większe wrażenie robi dzisiejszy sukces naszego skoczka.

Paweł Wąsek z życiowym wynikiem. Ale to nie wszystko

To, że Paweł Wąsek przeżywa życiowy sezon, wiemy już wszyscy. Wspaniale obserwować jego harmonijny rozwój, który podczas Turnieju Czterech Skoczni zdecydowanie przyspieszył. Cieszy jednak jeszcze coś innego, a mianowicie to, jak 25-latek doskonale radzi sobie z drobnymi kryzysami.

Wszyscy pamiętamy początek Turnieju Czterech Skoczni, kiedy w treningach i kwalifikacjach Wąsek radził sobie zaskakująco źle. Niespełna dobę później zajął 10. miejsce w konkursie, na tamten moment najwyższe w sezonie.

Można byłoby zażartować, że metamorfozom Wąska sprzyja Oberstdorf, bo podobnie było w ten weekend. W piątek i sobotę lider naszej kadry kompletnie sobie nie radził, a już w niedzielę nie ustępował w niczym najlepszym lotnikom na świecie.

Sama pokonkursowa wypowiedź Polaka była zresztą podobna do tamtej z Turnieju. Podobnie jak wtedy, bardzo pomogła mu rozmowa z Thomasem Thurnbichlerem. Wąsek otwarcie mówi o dużym zaufaniu do Austriaka, a sam szkoleniowiec często podkreśla, że 25-latek podąża za jego wskazówkami i nigdy nie zwątpił w proces.

Po nieudanych sobotnich zawodach wydawało się, że Thurnbichlera czeka ważny test, bo błędy Wąska dało się zauważyć gołym okiem. Niektórzy wątpili, czy także na mamucim obiekcie, niesprzyjającym przecież zresztą naszemu skoczkowi, znów uda mu się go odbudować. Chyba nie musimy wystawiać oceny za ten sprawdzian, prawda?

To żadne pompowanie balonika, a fakt — podium Pawła zbliża się wielkimi krokami. Skoro na znienawidzonych dotąd mamutach w niedzielę radził sobie tak dobrze, to na co, przy utrzymaniu tendencji zwyżkowej będzie go stać w Willingen?

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło:Przegląd Sportowy Onet

Data utworzenia: 26 stycznia 2025 20:58

Image 49: Dziennikarka Przeglądu Sportowego Onet

Dziennikarka Przeglądu Sportowego Onet